Dysfunkcje integracji sensorycznej dotyczą nieprawidłowości w zakresie przetwarzania bodźców sensorycznych w obrębie następujących systemów: czuciowego (dotykowego i proprioceptywnego), przedsionkowego, słuchowego, wzrokowego, węchowego i smakowego. Objawy dysfunkcji integracji sensorycznej najczęściej manifestują się:
Poruszamy temat niepokojących objawów, które mogą wskazywać na zaburzenia integracji sensorycznej. Rodzice otrzymują z przedszkola sygnały, że z ich dzieckiem coś jest nie tak. Mają się udać do specjalisty – terapeuty integracji sensorycznej. Jest to dla nich bardzo trudne doświadczenie, wywołujące często negatywne emocje. Czasem nic na ten temat nie wiedzą, nie zgadzają się z opinią z przedszkola bądź po prostu ich to przytłacza. O tych trudnościach, o tym jak przebiega diagnoza i terapia integracji sensorycznej oraz jak wybrać dobrego specjalistę, rozmawia psycholog Alicja Kowalska z certyfikowaną terapeutką integracji sensorycznej Agatą Poprawą. Alicja Kowalska: Pani Agato, czasem rodzice nie zauważają problemów rozwojowych związanych z integracją sensoryczną swoich dzieci. Dlaczego tak się dzieje? Agata Poprawa: Mogą być różne przyczyny takiej sytuacji. Rodzice często są po prostu zabiegani. Dużo pracują i nie mają na nic czasu. Dziecko jest częściej z opiekunką lub babcią niż z nimi. Nie wynika to ze złej woli rodziców, lecz przez ten stan rzeczy, wiele umyka ich uwadze. Zdarza się, że rodzic przyzwyczaja się do danego sposobu funkcjonowania malucha. Tłumaczy jego dysfunkcję cechą charakteru. Mówi wtedy: „On/ona taki jest. Od urodzenia nie lubi się przytulać, ani dotykać pluszowych misiów” itp. Dodatkowo rodzice jedynaków nie mają odniesienia do innych, rozwijających się w normie dzieci. Szczególnie, kiedy nie spotykają się z innymi rodzicami. Łatwo wtedy przeoczyć jakiś problem. AK: Z jakiego powodu rodzice zaczynają dostrzegać problem u swojego dziecka? W jakich okolicznościach najczęściej trafiają do Pani rodzice ze swoimi dziećmi? AP: Trzyletnie dziecko z reguły zaczyna chodzić do przedszkola. Nauczyciele, z racji swojego doświadczenia zawodowego, dostrzegają u niego problemy, które przeoczyli rodzice. Skarżą się, że dziecko nie słucha poleceń, nie rozumie a tym samym ich nie wykonuje. Zwracają uwagę na fakt, że podopieczny siedzi sam w kącie, nie bawi się z innymi dziećmi lub przeciwnie, jest zbytnio pobudzony, biega po sali, nie potrafi usiedzieć w miejscu. AK: Czy głównym problemem jest niewykonywanie poleceń przez dziecko. AP: Tak, panie w przedszkolu, mają pod opieką dużą grupę dzieci, które powinny już radzić sobie z przetwarzaniem bodźców na tyle, żeby rozumieć i wykonywać polecenia. Jeżeli w przedszkolu jest dziecko, które tego jeszcze nie potrafi, wpływa to na funkcjonowanie całej grupy. Dziecko z zaburzeniami integracji sensorycznej może spowalniać grupę, przeszkadzać podczas zajęć, a nawet generować konflikty. AK: Niewykonywanie poleceń to najbardziej zauważalny objaw, który może wynikać z wielu problemów u dziecka. AP: Najczęściej dziecko nie potrafi skupić uwagi na pani i na wypowiadanym przez nią poleceniu. Jest ono rozkojarzone z różnych powodów. Np. jest słabe posturalnie i wierci się podczas siedzenia, szukając dogodnej dla siebie pozycji. Koncentrując uwagę na tej czynności, nie potrafi w tym samym czasie słuchać tego, co mówi do niego pani. Dużo bodźców dookoła może sprawiać, że dziecko jest przestymulowane wzrokowo. W wyniku tego ciągle się rozgląda. Kolorowe zabawki są dla niego ciekawsze niż to, co mówi nauczycielka. Może mieć także problem z przetwarzaniem słuchowym. Dziecko słyszy prawidłowo. Badanie słuchu jest w normie. Jednak mimo to, nie rozumie, co się do niego mówi. Wynika to z tego, że źle przetwarza komunikat na poziomie neuronalnym. Do mózgu dochodzi informacja zniekształcona lub opóźniona. Przedszkolak może nie radzić sobie ze zbyt dużą ilością bodźców w przedszkolu. W takim przypadku występuje problem z modulacją. Dziecko nakręca się i nie jest w stanie wyhamować. Przyjmuje wszystkie bodźce i nie potrafi się od nich odciąć. W miarę upływu dnia jest coraz bardziej pobudzone, nie potrafi usiedzieć na miejscu. Czasem bywa nawet agresywne w stosunku do kolegów. AK: Środowisko domowe bardzo różni się od przedszkolnego. Rodzice mogą być zdziwieni, że ich spokojne dziecko w przedszkolu zachowuje się zupełnie inaczej. AP: Tak jak już wspomniałam, w przedszkolu dziecko otacza dużo bodźców, które są bardzo wyraziste na każdym kroku. Natomiast w domu jest inaczej – spokojniej. Nikt tak często nie krzyczy, nie płacze, nie ma tylu zabawek ani tylu osób. Nawet jak coś się dzieje, np. jest zbyt głośno, dziecko ma alternatywę możliwość pójścia do innego pokoju, przytulenia się do ulubionego misia, a nawet wejścia pod koc, jeżeli w danym momencie tego potrzebuje. AK: Dzieci, które mają problemy z przetwarzaniem bodźców w przedszkolu, wracając do domu, w jakiś sposób próbują sobie z tym radzić. Jak to dokładnie wygląda? AP: Dzieci reagują w dwojaki spokój. Jedne są w domu bardzo pobudzone. Biegają, skaczą, krzyczą, czasem reagują negatywnymi emocjami. Trudno im się wyciszyć. Mogą mieć problemy ze snem. Inne dzieci przychodzą do domu z przedszkola i cały czas siedzą w swoim pokoju. Nie chcą rozmawiać, nie chcą jeść. Mówią, żeby dać im spokój. W ten sposób próbują sobie poradzić z nadmiarem bodźców, których doświadczyły w ciągu dnia. AK: Jakie jest nastawienie rodziców, kiedy po sugestii nauczyciela z przedszkola, trafiają do terapeuty integracji sensorycznej? AP: Rodzice bardzo często mówią, że zostali skierowani na konsultację przez pedagoga przedszkolnego. Sami nie dostrzegają problemu. Jest to dla nich tym bardziej niezrozumiałe, kiedy dziecko w domu jest spokojne i nie przejawia takich samych niepokojących zachowań, jak w przedszkolu. Terapeuci powinni pamiętać, że rodzice nie muszą mieć wystarczającej wiedzy na temat aspektów integracji sensorycznej oraz rozwoju dziecka i nie można tej wiedzy od nich wymagać. Zadaniem specjalistów, jest wyjaśnienie na czym polegają dysfunkcje w zakresie zaburzeń SI, i jak można pomóc w tym zakresie. AK: Na pierwszych spotkaniach z terapeutą integracji sensorycznej, przeprowadzana jest diagnoza. Na czym ona polega? AP: Diagnoza trwa mniej więcej trzy spotkania. Na pierwszym terapeuta rozmawia z rodzicami. Najlepiej, żeby dziecka przy tym nie było. Rodzice wtedy opowiadają, co dla nich jest największym problemem oraz co zgłasza nauczycielka. W tym celu dobrze jest przynieść opinię na temat funkcjonowania dziecka w przedszkolu. Następnie przeprowadzany jest obszerny wywiad na temat rozwoju dziecka. Pytania dotyczą przebiegu ciąży, porodu, rozwoju dziecka w wieku niemowlęcym. Terapeuta sprawdza, czy wszystko w rozwoju dziecka przebiegało prawidłowo. Druga część wywiadu dotyczy potencjalnych problemów z przetwarzaniem bodźców u dziecka. Terapeuta zadaje pytania o problemy w funkcjonowaniu wszystkich zmysłów: dotyku, w tym czucia głębokiego i przedsionkowego, słuchu, wzroku, smaku, węchu oraz równowagi. AK: Tak przebiega pierwsze spotkanie. Co się odbywa na kolejnych dwóch? AP: Na drugim spotkaniu obecne jest dziecko. Na początku bawi się ono swobodnie w sali integracji sensorycznej. Terapeuta obserwuje je i stara się nawiązać z nim kontakt. Patrzy, jak zachowuje się ono w nowym miejscu. Jedne dzieci będą wszystkiego ciekawe i z pozytywnym nastawieniem będą bawiły się w sali. Inne usiądą sobie w kąciku, czekając na polecenia. Dzieci są różne i każde ich zachowanie jest znaczące dla diagnozy oraz sposobu prowadzenia dalszej terapii. Gdy dziecko jest gotowe, terapeuta proponuje mu ćwiczenia, które są konkretnymi próbami testowymi. Dzieci zadaniowe wykonują wszystkie polecenia potrzebne do diagnozy na jednym spotkaniu. Przy innych dzieciach terapeuta musi się wykazać pomysłowością, żeby między elementy zabawowe przemycać zadania testowe. Wtedy diagnoza trwa dłużej. Może nawet potrwać przez kolejne trzy spotkania. Terapeuta nic nie robi wbrew woli dziecka. Próbuje je zachęcić, ale nigdy nie zmusza Np. nie zawsze wykonuje próbę rotacyjną, polegającą na mocnym kręceniu dziecka w kółko. Jeśli dziecko nie toleruje delikatnego kręcenia, bo się źle czuje, to nie robi już mocniejszych obrotów. AK: W jaki sposób powinna być przekazana rodzicom diagnoza? AP: Terapeuta wszystko po kolei rodzicom tłumaczy, co zawarł w pisemnej diagnozie. Rodzic powinien ją rozumieć. Każde specjalistyczne zwroty powinny być wyjaśnione. Następnie proponuje plan terapii indywidualnej, przedstawiając po krótce jej przebieg. AK: Czy rodzicie mogą jakoś wspomóc proces terapeutyczny? AP: Rodzice w ramach diagnozy dostają tzw. „dietę sensoryczną”. Są to zalecenia do pracy w domu. Terapeuta zapisuje rodzicom, co codziennie muszą z dzieckiem wykonać. Są to różne ćwiczenia oraz wskazówki, jak pomóc funkcjonować dziecku na co dzień. Np. zaleca się wprowadzenie stałego planu dnia, aby wiedziało ono, co i kiedy się wydarzy. Takie oddziaływania wpływają korzystnie na dzieci, które mają problem z modulacją. Dzięki zrozumiałemu planowi dnia, są one dużo spokojniejsze. Dla dziecka bardzo pobudzonego wieczorami zaleca się kołderkę obciążeniową, której waga jest dobierana indywidualnie przez terapeutę. Dziecku słabszemu w zakresie motoryki małej, zaleca się wykonywanie prac manualnych, np. zabawy plasteliną. Dla dziecka słabszego fizycznie proponuje się w formie zabawy siłowanie się z rodzicem. Jeżeli potrzebuje ono stymulacji czucia głębokiego, zaleca się zawijanie dziecka w kocyk, tzw. „naleśnik”. Dzieci bardzo lubią taką formę kontaktu z rodzicem i chętnie wykonują tego typu ćwiczenia. AK: Czy zalecenia są również przekazywane do przedszkola? AP: Dziecko przedszkolne większość swojego czasu w ciągu dnia przebywa w placówce. Jest to bardzo ważne, żeby panie nauczycielki wiedziały, jak z nim postępować, by funkcjonowało lepiej. Terapeuta integracji sensorycznej przekazuje rodzicowi zalecenia do pracy w przedszkolu. Nauczycielki dziecka dowiadują się, w jaki sposób je uspokoić, kiedy jest zdenerwowane. Jedno będzie potrzebowało pójść do kącika wyciszenia, a inne mocnego masażu i docisku. W zaleceniach dla przedszkola terapeuta wyjaśnia także, dlaczego dziecko zachowuje się w określony sposób. Informuje np., że jeżeli dziecko chodzi po sali i obija się o inne dzieci, to robi to, nie dlatego, że jest niegrzeczne, ale dlatego, że potrzebuje, bardziej niż inne dzieci, stymulacji zmysłu dotyku. AK: Jakie jeszcze zalecenia, wskazówki otrzymują rodzice podczas diagnozy? AP: Podczas prób testowych terapeuta integracji sensorycznej sprawdza, czy dziecko jest nadwrażliwe lub podwrażliwe słuchowo, lub czy ma problem z przetwarzaniem słuchowym. Zaleca wtedy rodzicom wykonanie u dziecka dokładnej diagnozy przetwarzania słuchowego oraz wdrożenie ewentualnego treningu słuchowego. Zdarza się też, że terapeuta zauważa, że dziecko jest słabe posturalnie i zaleca, by uczęszczało na dodatkowe zajęcia ruchowe, np. basen. Jeżeli takie problemy są duże, to może także skierować je do fizjoterapeuty albo do ortopedy. Podczas diagnozy wykonywana jest tzw. „próba oczna”, podczas której sprawdza się ruchy gałek ocznych. Jeśli praca oczu jest nieprawidłowa, terapeuta kieruje dziecko do ortooptyka bądź okulisty. AK: Z tego, co Pani mówi, terapeuta integracji sensorycznej musi widzieć dziecko z pewnej perspektywy, żeby dostrzec jego problemy w całości. Wymaga to posiadania szerokiej wiedzy i doświadczenia. AP: To prawda. Podczas diagnozy integracji sensorycznej mogą zostać zauważone bardzo różne problemy dziecka. Dobrze jest, aby rodzice zaufali diagnoście i wypełniali wszystkie jego zalecenia, w ten sposób mogą najlepiej pomóc swojemu dziecku. AK: Na podstawie diagnozy terapeuta pracuje z dzieckiem. Jak często odbywają się sesje oraz ile trwa terapia, by była skuteczna? AP: Jest to minimum jedno spotkanie tygodniowo. Jeżeli rodzice mają taką możliwość lub problem jest bardzo duży, są to dwa spotkania w tygodniu. Na pewno nie częściej, ponieważ mogłoby dojść do przestymulowania dziecka. Zazwyczaj zaleca się rok terapii. Po roku terapeuta wykonuje rediagnozę, czyli sprawdza, co udało się wypracować, a co wymaga jeszcze terapii. Po rediagnozie podejmuje wspólnie z rodzicem decyzję, czy konieczna jest dalsza terapia. AK: Rodzice, którzy szukają terapeuty integracji sensorycznej, chcieliby trafić do właściwej osoby. Na co powinni zwrócić uwagę przy wyborze terapeuty oraz podczas pierwszych spotkań z nim? AP: Rodzic zawsze może poprosić terapeutę o okazanie certyfikatu. Warto również zwrócić uwagę na jego doświadczenie zawodowe, podejście do dziecka, współpracę w zakresie komunikacji z rodzicem. Pamiętajmy, że zawsze możemy pytać o wszystko, co nas niepokoi, zarówno podczas diagnozy, jak i procesu terapeutycznego. AK: Poza osobą terapeuty ważna jest sala, w której dziecko pracuje. Jak taka sala powinna wyglądać? AP: To zależy jakie jest dziecko. Jeżeli jest ono bardzo rozkojarzone, to pewne próby testowe wykonuje się w małej salce, pomalowanej na biało, w której jest mało bodźców. W takiej sytuacji mała sala nie powinna rodziców niepokoić. Oprócz tej sali, powinna być też duża sala integracji sensorycznej. Musi być tam odpowiednia przestrzeń, żeby dziecko mogło wykonać skoki, przebiegnąć się lub np. wykonać lajkonika. Powinno być w niej okno, aby docierało do sali światło dzienne. Elementem wyposażenia jest między innymi sprzęt podwieszany, na którym terapeuta montuje różne sprzęty. Na podłodze powinny być materace, na których dziecko może wykonać różne ćwiczenia, np. przewroty. AK: Porozmawiajmy na temat skuteczności terapii. Czy są przypadki, kiedy dziecko mimo terapii nie jest w stanie zintegrować się do końca? AP: W przypadku dzieci, u których problemy integracji sensorycznej wynikają z poważniejszych dysfunkcji oraz zaburzeń wielozmysłowych tak się właśnie dzieje. Cele takiej terapii są wtedy zupełnie inne. AK: Czy mogłaby pani rozwinąć temat? AP: Dzieje się tak w przypadku dzieci z zaburzeniami rozwojowymi w szczególności z autyzmem bądź niepełnosprawnościami sprzężonymi. U tych dzieci oprócz zaburzeń funkcji mózgu, które objawiają się zaburzeniami interakcji społecznych i porozumiewania obserwuje się również osłabione pod wieloma względami przetwarzanie sensoryczne. Aktywność motoryczną dziecka może hamować słaba modulacja bodźców przedsionkowych. Dzieci autystyczne wykazują niepewność grawitacyjną, unikają ruchu obawiając się braku stabilności, solidnego podparcia. Są również wrażliwe na zmiany położenia ciała w przestrzeni często reagując zdenerwowaniem. Dzieci autystyczne nie rejestrują wielu bodźców z otoczenia a tym samym nie mogą ich zintegrować, słabo rejestrują informacje słuchowe stąd ograniczone możliwości rozwoju języka. Zaburzenia czucia głębokiego i przedsionka powodują brak rozwoju prawidłowego schematu własnego ciała a co za tym idzie planowanie motoryczne przychodzi z trudem. Prawidłowo dobrana terapia zaspokaja ich potrzeby sensoryczne, wpływając na znaczną poprawę funkcjonowania na co dzień. AK: Pani Agato są przypadki, że problemy integracji sensorycznej są diagnozowane bardzo późno. Dlaczego tak się dzieje i jaki ma to wpływ na skuteczność terapii? AP: Jest to bardzo niekorzystne. W całym procesie jakim jest rozpoczęcie udzielania dziecku pomocy niezwykle ważny jest moment zauważenia problemu. Im wcześniej dzięki prawidłowej obserwacji dziecka zostaną rozpoznane deficyty np. w uczeniu się, koordynacji ruchowej, w zachowaniu oraz zostanie rozpoczęta terapia tym większe szanse na znaczną poprawę funkcjonowania lub nawet całkowite wyeliminowanie występujących trudności. Czasem trafiają do mnie dzieci nawet ośmioletnie u których nieprawidłowe nawyki kształtowane i błędne wzorce stały się już przyzwyczajeniem i są utrwalane latami. U takich dzieci terapia jest bardzo trudna i jej skuteczność jest dużo niższa. Jednym z powodów tak późnego przyjścia na terapię jest nieuczęszczanie dziecka do przedszkola. Czasem też, co jest bardzo krzywdzące dla dziecka, w przedszkolu dziecko dostaje łatkę tego niegrzecznego. Nikt nie stara się go zrozumieć ani mu pomóc. Dlatego tak ważna jest świadomość tego problemu i edukowanie zarówno nauczycieli, jak i rodziców. „Effectis” Niepubliczny Punkt Przedszkolny dla dzieci z autyzmem Warszawa, Ursynów Pod Lipą 1 ok. nr 2 +48 505 868 502 „Effectis” – placówka powstała z inicjatywy doświadczonych i dobrze zorientowanych w temacie zaburzeń ze spektrum autyzmu rodziców, którzy zmagają się z autyzmem swojego dziecka na co dzień. W połączeniu sił z kadrą wykwalifikowanych terapeutów oraz specjalistów, powstało wyjątkowe miejsce, niosące pomoc dzieciom z ASD i ich rodzinom.
Zaburzenia integracji sensorycznej – rodzaje i objawy; Jak zachowuje się dziecko z zaburzeniami SI w przedszkolu i szkole? Analiza diagnozy dziecka z zaburzeniami SI; Dyspraksja; Zabawy, ćwiczenia i aktywności, prezentacja pomocy dydaktycznych – warsztat; Scenariusz zajęć z wykorzystaniem integracji sensorycznej do pracy w przedszkolu
Dziecko z zaburzeni­a­mi inte­gracji sen­so­rycznej (zaburzeni­a­mi si) potrze­bu­je bard­zo indy­wid­u­al­nego pode­jś­cia, ponieważ odbiera bodźce inaczej niż dziecko zdrowe. Jest to ważne szczegól­nie w takich miejs­cach jak szkoła. Dziecko z zaburzeni­a­mi inte­gracji sen­so­rycznej w szkole częs­to jest postrze­gane jako nieposłuszne, ponieważ ma nieco inne potrze­by eduka­cyjne. Jak trak­tować dziecko z zaburzeni­a­mi inte­gracji sen­so­rycznej w szkole? Jak mu pomóc? Podpowiadamy! Zobacz więcej: Dziecko z zaburzeni­a­mi inte­gracji sen­so­rycznej w szkole a odbieranie świata Dziecko z zaburzeni­a­mi inte­gracji sen­so­rycznej w szkole a sposób odbiera­nia bodźców Dziecko z zaburzeni­a­mi inte­gracji sen­so­rycznej w szkole a miejsce w klasie Dziecko z zaburzeni­a­mi inte­gracji sen­so­rycznej w szkole – jak mu pomóc? Czy moje dziecko ma zaburzenia inte­gracji sensorycznej? Dziecko z zaburzeniami integracji sensorycznej w szkole a odbieranie świata Dziecko z zaburzeni­a­mi inte­gracji sen­so­rycznej odbiera świat nieco inaczej niż inne dzieci, dlat­ego też inaczej się zachowu­je. Częs­to jest wyco­fane albo zbyt moc­no pobud­zone. Zaburzenia inte­gracji sen­so­rycznej wpły­wa­ją na jego relac­je z rówieśnika­mi oraz kon­cen­trację, co utrud­nia prze­by­wanie w szkole. Bard­zo ważne jest, aby nauczy­ciel wiedzi­ał o zaburzeni­ach si, potrafił je rozpoz­nać i umi­ał współpra­cow­ać z dzieck­iem, które jest nimi dotknięte. Dziecko z zaburzeniami integracji sensorycznej w szkole a sposób odbierania bodźców Zaburzenia inte­gracji sen­so­rycznej nie są jed­norodne. Zachowanie dzieci w szkole jest zależne od tego, jak odbier­a­ją bodźce. U dzieci z zaburzeni­a­mi si w szkole najczęś­ciej wys­tępu­je nad­wrażli­wość, pod­wrażli­wość i poszuki­wanie wrażeń. Nadwrażliwość Dziecko z nad­wrażli­woś­cią odbiera docier­a­jące do niego bodźce w sposób zbyt inten­sy­wny. Dzieci z takim zaburze­niem si częs­to nie potrafią się skon­cen­trować na danym zada­niu, zasła­ni­a­ją oczy i uszy, boją baw­ić się na placu zabaw oraz zbyt inten­sy­wnie reagu­ją na dotknię­cie przez inną osobę. Podwrażliwość Układ ner­wowy dzieci z pod­wrażli­woś­cią reagu­je jedynie na dość silne bodźce. Dzieci więc nie potrafią zauważyć bodźców mniej inten­sy­wnych np. pobrudzenia się jedze­niem, skaleczenia czy popch­nię­cia. Dzieci z pod­wrażli­woś­cią w szkole częs­to nie potrafią skupić się na konkret­nym zadaniu. Poszukiwanie wrażeń Dziecko poszuku­jące wrażeń ma duże potrze­by doty­czące docier­a­ją­cych do niego bodźców. Jego układ ner­wowy potrze­bu­je bodźców dość inten­sy­wnych np. moc­nego dotyku czy dużej iloś­ci ruchu. Potrze­by poszuki­wacza wrażeń w szkole moż­na wypełnić zaję­ciem rąk oraz dużą iloś­cią ruchu. Dziecko z zaburzeniami integracji sensorycznej w szkole a miejsce w klasie Dziecko z zaburzeni­a­mi inte­gracji sen­so­rycznej w szkole powin­no mieć odpowied­nie miejsce w klasie. Jest to istotne, ponieważ ułatwi funkcjonowanie w szkole. Dobór miejs­ca w klasie jest jed­nak zależny od zaburzeń dziecka: Jeśli dziecko rozprasza się wzrokowo, to powin­no siedzieć blisko nauczy­ciela, ale nie obok okna. Jeśli dziecko rozprasza się słu­chowo, to powin­no zająć miejsce bardziej z tyłu klasy lek­cyjnej. Jego miejsce nie powin­no jed­nak zna­j­dować się blisko źródła dźwięku np. drzwi. Krzesło powin­no być odpowied­nio dopa­sowane do dziec­ka, ponieważ musi ono czuć się na nim kom­for­towo. Na podłodze muszą zna­j­dować się pełne stopy dziec­ka, a łok­cie na biurku. Krzesło nie powin­no również być zbyt wysok­ie. Jed­nak, jeśli jest, to należy zamon­tować odpowied­nią pod­stawkę na stopy. Jeśli dziecko potrze­bu­je ruchu, to należy zas­tosować dmuchaną poduszkę sensoryczną. Dziecko z zaburzeniami integracji sensorycznej w szkole – jak mu pomóc? Do dziec­ka z zaburzeni­a­mi inte­gracji sen­so­rycznej w szkole należy pode­jść indy­wid­u­al­nie. Konieczne może być zapewnie­nie mu rzeczy, które są zupełnie zbędne pozostałym dzieciom: Powin­no się zrezyg­nować z jarzeniówek stosowanych w oświ­etle­niu klasy, ponieważ dostar­cza­ją one zbyt wielu bodźców wzrokowych i słuchowych. Pod­czas zajęć moż­na zro­bić prz­er­wę na ruch np. marsz w miejs­cu czy kil­ka podskoków. W sali lek­cyjnej moż­na zaaranżować kącik sensoryczny. Dobrym rozwiązaniem jest dostar­cze­nie dziecku bodźców smakowych, co ułatwi mu skupi­e­nie. Moż­na to zro­bić np. poprzez ssanie kwaśnej landrynki. Jeśli dziecko sta­je się zbyt pobud­zone pod­czas zgro­madzeń np. apeli, to powin­no zostać zwol­nione z obec­noś­ci w takich miejs­cach. W przy­pad­ku zbyt­niego pobudzenia na stołów­ce dziecko powin­no zjeść posiłek w klasie. Jeśli dziecko jest zbyt­nio wrażli­we na bodźce słu­chowe, to może nosić spec­jalne słuchawki. Częs­to przy­datne do skupi­enia są dodatkowe bodźce. Dziecku powin­no się więc poz­wolić na żucie gumy czy gniece­nie w dło­ni­ach gniotka. Dziecko z zaburzeni­a­mi inte­gracji sen­so­rycznej w szkole powin­no być infor­mowane o zmi­anach w codzi­en­nej szkol­nej rutynie. Czy moje dziecko ma zaburzenia integracji sensorycznej? Jeśli zauważasz u swo­jego dziec­ka zaburzenia inte­gracji sen­so­rycznej, to powin­niś­cie udać się do ter­apeu­ty inte­gracji sen­so­rycznej. Bard­zo waż­na jest obserwac­ja, czy u dziec­ka wys­tępu­ją inne niepoko­jące objawy, ponieważ zaburzenia si częs­to są objawem autyz­mu. Jeśli u dziec­ka zostały rozpoz­nanie zaburzenia SI, to powin­no się wykon­ać bada­nia gene­ty­czne dziec­ka na autyzm. Dzię­ki wynikowi będzie moż­na stwierdz­ić czy zaburzenia sen­so­ryczne mają swo­ją przy­czynę w genach i czy są objawem autyz­mu. Nie warto zwlekać z bada­ni­a­mi gene­ty­czny­mi dziec­ka, ponieważ im wcześniej zostaną zdi­ag­no­zowane, tym szy­b­ciej moż­na rozpocząć skuteczne leczenie. Najsz­er­szym badaniem gene­ty­cznym dziec­ka jest badanie WES. Jest to badanie które sprawdza jed­nocześnie aż 23 tysiące genów, w tym set­ki, które mogą być odpowiedzialne za pojaw­ia­jące się u dziec­ka objawy autyz­mu. Więcej infor­ma­cjiMasz pyta­nia odnośnie badań gene­ty­cznych dla dzieci? Napisz do nas na redakcja@ Zobacz też: Bada­nia pro­fi­lak­ty­czne u dzieci Badanie WES cena Autyzm bada­nia gene­ty­czne — zobacz co zrobić Bada­nia immuno­log­iczne u dzieci
Na pokładzie Pan Mąż, 12-latka wkraczająca w okres dojrzewania oraz 4-latek z zaburzeniami integracji sensorycznej. Stosując rady specjalistów i własne, domowe patenty staram się mu pomóc w lepszym funkcjonowaniu. Dzielę się tą wiedzą, bo być może Twoje dziecko też nie jest książkowym ideałem? Wskaźniki zaburzeń integracji sensorycznej u dzieci w wieku przedszkolnym: – Trudności z opanowaniem treningu czystości; – Potykanie i obijanie się o przedmioty; – Słaba równowaga, niezgrabność w ruchach; – Nie zwracanie uwagi na skaleczenia; – Nadwrażliwość na hałas (częste zatykanie uszy, dziecko samo hałasuje – mruczy, śpiewa pod nosem); – Nadwrażliwość na pewne zapachy; – Dziecko nie lubi być przytulane, nie lubi pewnych typów ubrań; – Narzekanie na metki; – Bardzo złe znoszenie mycia głowy i twarzy; – Kłopoty z nauką jazdy na rowerze; – Trudności ze zrozumieniem poleceń; – Dziecku trudno skupić się na jednej czynności; – Unikanie nowych zabaw ruchowych; – Nadmierna aktywność – dziecko jest w ciągłym ruchu lub przeciwnie jest letargiczne, ospałe; – Trudności z opanowaniem lub unikanie czynności takich jak: zapinanie ubrań, zdejmowanie butów, wiązanie butów, rysowanie, wycinanie; – Szybkie przechodzenie od płaczu do śmiech; – Nagłe wybuchy złości; – Ma za niską lub za wysoką tolerancję na ból; – Jest wybredne podczas jedzenia: usilnie domaga się lub nie może znieść niektórych smaków, temperatur czy konsystencji pokarmów; – Ma problem z poczuciem sytości: nie czuje kiedy jest już pełne; – Usilnie pożąda lub nie może znieść niektórych czynności takich, jak: skakanie, turlanie się, kręcenie się, bujanie, mocne przytulanie się; – Spadanie z krzesła; – Fascynacja jednym tematem, a ignorowanie wszystkiego co go nie dotyczy; – Woli towarzystwo dorosłych niż rówieśników; – Dziecko jest mało elastyczne, trzyma się utartych schematów na przykład podczas zabawy; – Mówienie w nietypowym rytmie; – Brak dominującej ręki; – Ślinienie się; – Opóźnienia w rozwoju mowy, kłopoty z artykulacją, trudno zrozumieć, co dziecko mówi. Wskaźniki zaburzeń integracji sensorycznej u dzieci w wieku szkolnym: Proszę spojrzeć na wskaźniki zaburzeń dzieci w wieku przedszkolnym oraz dodatkowo zwrócić uwagę na: – Wiercenie się w ławce, wstawanie i chodzenie po klasie podczas lekcji lub odwrotność tego – dziecko jest ospałe, prowadzi siedzący tryb życia; – Dziecko ma trudności z czytaniem zwłaszcza na głos; – Dziecko ma kłopoty z pisaniem, pisze wolno, nie mieści się w liniach, nieprawidłowo trzyma długopis; – Dziecko wolno wykonuje zadania, jest prawie zawsze ostatnie; – Dziecko jest niezdarne, często potyka się; – Przyjmuje nieprawidłową postawę w siedzeniu przy biurku; – Myli słowa dźwiękowo podobne; – Mowa dziecka jest niewyraźna, występuje nieprawidłowa artykulacja; – Pod wpływem dotyku niektórych powierzchni robi mu się niedobrze (np. farba, klej, piasek itp.); – Potrzebuje pomocy i nadzoru osoby dorosłej w wielu dziedzinach; – Ubiera się niestosownie do pogody: zbyt cienko bądź zbyt grubo; – Problemy w kontaktach towarzyskich stają się bardziej widoczne; – Ma trudności z podejmowaniem decyzji; – Często skarży się na to, że inne dzieci ciągle je dotykają, popychają itp.; – Problemy związane z jamą ustną: ślinienie, ciągła potrzeba żucia czegoś, nie lubi myć zębów; – Przejawia niedojrzałe zachowania; – Dziecko ma trudności z koncentracją uwagi na zadaniach powierzonych mu do pracy zarówno w szkole jak i w domu (niezależnie od otoczenia); – Łatwo poddaje się w obliczu trudności. oprac. Kamila Smorawińska-Richter źródła: “Dzieci z zaburzeniami integracji sensorycznej” Polly Godwin Emmons i Liz McKendry Anderson

27. Odowska-Szlachcic, B. (2014). Metoda integracji sensorycznej we wspomaganiu rozwoju mowy u dzieci z uszkodzeniami ośrodkowego układu nerwowego. Gdańsk: Wydawnictwo Harmonia. 28. Odowska-Szlachcic, B. (2016). Terapia Integracji Sensorycznej. Ćwiczenia usprawniające bazowe układy zmysłowe i korygujące zaburzenia planowania motorycznego.

Rozpoczął się nowy rok szkolny, a wraz z nim nasze dzieci wróciły do ławek szkolnych, przynajmniej na jakiś czas. Powrót do szkoły może być szczególnie trudny dla dzieci z zaburzeniami integracji sensorycznej. Przyczyn tych trudności może być wiele. Wśród nich można wymienić : nadwrażliwość na dźwięki – dzieci mogą być rozdrażnione lub przytłoczone hałasem, który panuje w szkole, zwłaszcza na przerwach, mogą awersyjnie reagować na dźwięk dzwonka szkolnego - zatykać uszy, krzyczeć nadwrażliwość dotykową – dla dzieci nadwrażliwych na bodźce dotykowe trudne może być stanie w parze lub szeregu, przebieranie się w szatni, czy nawet przeciskanie się przez szkolne korytarze, gdyż wszystkie te sytuacje związane są z kontaktem dotykowym z innymi dziećmi ciągłe poszukiwanie stymulacji przedsionkowo – proprioceptywnej - objawia się po prostu jako nadmierna ruchliwość, dzieci te nieustannie dążą do dostarczania sobie wrażeń pochodzących z ruchu i docisku, więc bardzo trudno im będzie siedzieć w ławce przez dłuższy czas – mogą wstawać, chodzić po klasie, bujać się na krześle, ciągle zmieniać pozycję zaburzenia posturalne – dzieci, które mają nieprawidłowe napięcie mięśniowe i słabsze reakcje równoważne mają problemy z utrzymaniem prawidłowej postawy i stabilnej pozycji na krześle, mogą się więc wiercić, podpierać głowę lub pokładać się na ławce, co przyczynia się do trudności w skupieniu uwagi zaburzenia planowania motorycznego i koordynacji ruchowej – te dzieci słabo czują swoje ciało i mają trudności z zaplanowaniem celowej czynności lub z naśladowaniem ruchów innej osoby, co wiąże się z trudnościami podczas zajęć ruchowych, zwłaszcza sportów zespołowych, przy których niezbędne jest dobre planowanie ruchu W przypadku dziecka z zaburzeniami integracji sensorycznej, nawet najprostsze czynności bywają dla niego wyzwaniem i powodować mogą frustrację i reakcje niewspółmierne do sytuacji. Żeby pomóc dziecku w codzienności szkolnej warto, oprócz regularnej terapii, zastosować kilka trików, które sprawią, że dzień w szkole może być przyjemniejszy. Oto niektóre z nich: dysk sensoryczny na krzesło – przydaje się zwłaszcza w przypadku dzieci nadruchliwych oraz z zaburzeniami kontroli postawy, ponieważ „wymusza” prawidłową postawę, a jednocześnie zapewnia minimalną dawkę ruchu, poprze delikatne balansowanie gniotki, ściskacze, piłeczki antystresowe – warto, żeby dziecko mogło mieć pod ręką taki mały „uspokajacz” – ściskanie gumowej zabawki dostarcza wrażeń czucia głębokiego, które ma działanie wyciszające dla układu nerwowego – pozytywnie zatem wpływa zarówno na emocje, jak i pomaga w skupieniu uwagi odtwarzacz CD z ulubioną muzyką, której dziecko może słuchać na słuchawkach podczas przerw, żeby odciąć się od hałasu wygodne, nieuwierające ubranie w przypadku dzieci nadwrażliwych na dotyk łatwe do zakładania części garderoby, buty na rzepy w przypadku dzieci mających problemy z planowaniem ruchu i koordynacją ruchową gryzak logopedyczny – może być w postaci wisiorka lub silikonowa nakładka na ołówek, jeśli dziecko ciągle gryzie ołówki lub rękawy Oprócz zapewnienia dziecku przydatnych gadżetów, w pierwszej kolejności dobrze jest porozmawiać z nauczycielami i przedstawić trudności, z jakimi boryka się nasze dziecko. Najlepiej jest też wtedy zanieść diagnozę dziecka, co pozwoli nauczycielom lepiej zrozumieć niektóre jego zachowania i wdrożyć sposoby, które ułatwią dziecku codzienne funkcjonowanie w szkole, np.: odpowiednie usadzenie w ławce – w przypadku dziecka z nadwrażliwością dotykową wskazana jest ostatnia ławka, w przypadku nadwrażliwego słuchowo – miejsce z daleka od okna lub innych rozpraszających źródeł dźwięku angażowanie w czynności organizacyjne i porządkowe w przypadku dzieci mających nadmierną potrzebę ruchu umożliwienie dziecku spędzenia przerwy w klasie, jeśli jest nadwrażliwe na dźwięki ustawianie dziecka na końcu szeregu lub kolejki, żeby zminimalizować ryzyko przypadkowo dotknięcia w przypadku dziecka z nadwrażliwością dotykową odpowiednie dobieranie ćwiczeń podczas zajęć wychowania fizycznego, tak, by dziecko miało poczucie sukcesu Współpraca z terapeutą SI oraz nauczycielami na pewno pomoże naszym dzieciom w szkolnych wyzwaniach. Anna Chacińska pedagog specjalny, specjalista integracji sensorycznej Czasem dzieci z zaburzeniami modulacji sensorycznej bo o nich jest tu mowa są bierne i wycofane jakby zamknięte w sobie, czy bardzo nieśmiałe inne są pobudliwe, nadruchliwe zbyt aktywne, a czasem nawet agresywne. W terapii integracji sensorycznej poszukuje się środków zaradczych w takiej sytuacji. Dzieci z zaburzeniami przetwarzania sensorycznego mogą być w każdej grupie przedszkolnej, również w Twojej. Pokażemy, w jaki sposób nauczyciel przedszkola może wspierać ich rozwój. Należy pamiętać, że na efekty terapii w gabinecie terapeutycznym musimy czasami poczekać, nie ma leku, który zlikwiduje wszystko w ciągu dnia albo tygodnia, dlatego tym bardziej warto wspierać dzieci, które borykają się z zaburzeniami przetwarzania sensorycznego, również w przedszkolu. Dochodzi jeszcze kwestia dostępności terapii (z tym bywa różnie) oraz sytuacji, kiedy to dziecko jest dopiero na początku diagnostycznej drogi albo to Ty jako nauczyciel dostrzegasz pewne nieprawidłowości w rozwoju czy zachowaniu dziecka. POLECAMY Jak pomóc dzieciom radzić sobie z nie zawsze przyjaznym sensorycznie środowiskiem i otoczeniem? Jak oswajać dziecięce obawy i lęki? Jak wyciszać dzieci, kiedy są nadmiernie pobudzone? Poprawiać zdolność koncentracji, podnosić poziom pobudzenia, kiedy zaczynają być nieobecne? W jaki sposób ukierunkować pracę, aby dzieci z zaburzeniami SI mogły w pełni uczestniczyć w zajęciach i czuć się przy tym bezpiecznie? Odpowiedź na te pytania jest niestety trudna, ponieważ zaburzenia sensoryczne mogą mieć naprawdę różny charakter. Część dzieci będzie nadmiernie wycofana, inna grupa wręcz przeciwnie – będzie przekraczać wszelkie granice. Część będzie prezentować nadmierne reakcje na bodźce sensoryczne, podczas gdy w tym czasie inna grupa nie będzie czuła stymulacji lub będzie jej poszukiwać. Do tego wszystkiego mamy przecież też dzieci z zaburzeniami sensorycznymi, które wykazują trudności w zakresie motoryki dużej i małej, mają problemy z praksją czy koordynacją ruchową. Jakby tego było mało, stopień zaburzeń, zwłaszcza zaburzeń modulacji sensorycznej, może być za każdym razem inny, zależny od kontekstu i sytuacji. Dla niektórych dzieci siedzenie na dywanie, zwłaszcza w jednej pozycji, kiedy nauczyciel przykładowo czyta książkę, może być sporym wyzwaniem. Lekkie zmęczenie, wybicie z rutyny, pora dnia czy roku mogą sprawić, że dziecko będzie się zachowywać zupełnie inaczej niż jeszcze kilka dni czy nawet kilka godzin wcześniej. Czy w takim razie w tym wszystkim jest jakiś złoty środek? Oczywiście, ale zacznijmy od początku. Przestrzeń Jako nauczyciel rozejrzyj się po swojej sali; zastanów się, jak może się w niej czuć dziecko nadwrażliwe na bodźce sensoryczne. Ile możliwości daje sala dziecku poszukującemu bodźców sensorycznych? Może warto coś zmienić? W pierwszej kolejności ogranicz nadmiar kolorów, dekoracji, zadbaj o przyjazne, naturalne oświetlenie. Ale nie zapominaj, że mocne słońce też bywa czymś przeciążającym. Może więc uda się zamontować w sali rolety? A kolory? Te na ścianach, podłodze i półkach? Powinny być stonowane. Kolorowe pudełka powkładaj do większych jasnych pudełek, przyklej też zdjęcia prezentujące to, co powinna zawierać dana szafka. To wszystko sprawi, że w sali zapanuje porządek, a dzieciom będzie łatwiej sprzątać i odkładać zabawki oraz pomoce edukacyjne na właściwe miejsca. Ta swego rodzaju rutyna pomoże tak naprawdę wszystkim dzieciom, da im więcej poczucia bezpieczeństwa i spokoju. Przeanalizuj, w jaki sposób prowadzisz swoje zajęcia. Czy kiedy siedzicie na dywanie, dzieci kładą się na siebie, przepychają się? Może to komuś przeszkadza? Przeanalizuj miejsca dzieci. Może niektóre powinny zamienić się miejscami? A może warto zaznaczyć przestrzeń każdego dziecka, dając im poduszki lub szarfy, w których będą siedzieć? Dla niektórych dzieci siedzenie na dywanie, zwłaszcza w jednej pozycji, kiedy nauczyciel przykładowo czyta książkę, może być sporym wyzwaniem. Pozwalaj na zmianę pozycji, wykorzystaj poduszki, materacowe kształtki, worki sako lub dyski sensoryczne. Lekkie balansowanie na dysku sensorycznym wydłuży poziom koncentracji dziecka; sprawi też, że przez dłuższy czas będzie ono w stanie utrzymać jedną pozycję. Dzieciom, którym i to nie pomaga, możesz zaproponować zabawki do ściskania: piłkę stresową, kawałek ciastoliny – to naprawdę nie muszą być specjalistyczne pomoce. Kiedy praca odbywa się przy stoliku, nie tylko zadbaj o prawidłowo dobrane do wzrostu dziecka krzesełko i stolik, ale też zastanów się, czy w przypadku niektórych dzieci nie będzie lepiej zastąpić krzesła dużą piłką. A jeżeli zadanie nie wymaga pozycji siedzącej, może po prostu warto pozwolić dziecku stać, jeżeli faktycznie wykazuje taką potrzebę? Pozwalaj również na przerwy sensoryczne. Każde zajęcia wymagające dłuższego skupienia warto, a nawet należy, przeplatać zabawami ruchowymi. Wspólne turlanie się po podłodze, przepychanie i przeciskanie się lub siłowanie mogą naprawdę pomóc dzieciom. Tym, które są nieobecne, tego typu zabawy pomogą „wrócić” do zajęć, przywracając odpowiedni poziom pobudzenia, tym, które są już mocno pobudzone, wręcz przeciwnie – pomogą się wyciszyć. Zabawy ruchowe, zwłaszcza takie, które stymulują dziecko proprioceptywnie, pomagają lepiej poczuć siebie i dowiedzieć się, gdzie ciało dziecka znajduje się w stosunku do innych osób czy rzeczy, co jest istotne, biorąc pod uwagę osobistą przestrzeń każdego człowieka. Wyeliminuj wszystkie przedmioty i sprzęty, które wydają specyficzne dźwięki. I nie chodzi tutaj wyłącznie o grające zabawki, ale też o brzęczenie czy migotanie oświetlenia lub klimatyzacji. Zadbaj o kącik wyciszenia i relaksu, który pozwoli się dziecku nie tylko uspokoić, ale też odciąć od nadmiaru bodźców. Jak wydłużyć zdolność koncentracji i sprawić, że dziecko jest w stanie utrzymać przez dłuższy czas jedną pozycję (np. podczas pracy przy stoliku czy spożywania posiłku)? Zanim usiądziecie do stołu, przeprowadzaj zabawy z elementami stymulacji proprioceptywnej (ćwiczenia siłowania, zabawy z elementami oporowania, mocny masaż, noszenie cięższych przedmiotów, prace porządkowe). Na krześle dziecka umieść dysk sensoryczny. Przymocuj elastyczną taśmę do nóg krzesła – dziecko będzie napierać stopami na taśmę. Pod stolikiem umieść pudełko lub miskę z piłką. Dziecko, siedząc, może cały czas pracować nogami. Często potrzeba chodzenia jest naprawdę ogromna, a to może pomóc. Pamiętaj o przerwach, w trakcie których przeprowadzacie zabawy ruchowe. Pozwalaj wstawać od stolika. Dzieci, które mają ogromną potrzebę ruchu, angażuj w prace porządkowe (podlewanie kwiatków, przynoszenie wody itp.). Tradycyjne krzesło można zastąpić dużą piłką, której wysokość musi być indywidualnie dobrana do dziecka. Dziecko w trakcie pracy może ściskać jakąś gumową zabawkę do zgniatania, tzw. fidget toy. Czas Planuj zajęcia. Niespodzianki, chociaż przyjemne, wybijają dzieci z rutyny. Sprawiają, że ogarnia je chaos, zaczynają czuć się niepewnie, a to wpływa niekorzystnie na ich zachowanie i funkcjonowanie. O każdej zmianie uprzedzaj stosunkowo wcześniej; przygotowuj dzieci na to, że będzie głośniej, a grupę odwiedzi gość. Zwracaj szczególną uwagę na sytuacje, w których natężenie bodźców sensorycznych może być większe niż zwykle. Już kilka dni wcześniej opowiadaj grupie, że czeka Was wycieczka lub zmiana sali, bo i taka czasami może zajść potrzeba. W planowaniu pomocne będą zdjęcia lub obrazki, które wizualnie przedstawią rozkład dnia i bardzo dokładnie zilustrują dziecku, co będziecie robić. Obrazowe przedstawienie planu dnia dla dzieci w wieku przedszkolnym jest bardziej miarodajne niż zegarek. Pomyśl o wszystkich innych zajęciach lub momentach w ciągu dnia, kiedy opuszczacie salę lub kiedy przychodzi inny nauczyciel. Wyjaśnij mu, z jakimi trudnościami borykają się Twoi uczniowie, co im pomaga, a co skutecznie utrudnia im przetrwanie dnia w przedszkolu. Jeżeli dla ucznia z nadwrażliwością słuchową zajęcia rytmiczne są zbyt głośne, wspólnie z nauczycielem i rodzicem takiego dziecka zastanówcie się, jak mu pomóc. Może korzystanie z cichych instrumentów, dawanie dziecku szansy na opuszczenie sali, kiedy poczuje się już mocno przeciążone (lub zaobserwuje to nauczyciel), będzie dobrym rozwiązaniem? Rozmawiaj z rodzicami, którzy najlepiej znają swoje dziecko. Być może mają swoje sposoby na trudne sensorycznie momenty, a może podpowiedzą Ci, które sygnały i zachowania dziecka świadczą o tym, że ma dość, że potrzebuje wyciszenia i pomocy. Niektóre dzieci same potrafią zasygnalizować, że czują się niekomfortowo, że jest zby... Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów Co zyskasz, kupując prenumeratę? 10 wydań magazynu "Wychowanie w Przedszkolu" Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online Możliwość pobrania materiałów dodatkowych ...i wiele więcej! Sprawdź Dziecko z zaburzeniami integracji sensorycznej może unikać przytulania i bliskości, lub godzi się na nią na własnych zasadach. Jednym z objawów jest również wycofanie społeczne i trudności w nawiązywaniu kontaktów z rówieśnikami. Lub przeciwnie – agresja wobec innych dzieci i wyraźne poszukiwanie kontaktu fizycznego.
Jolanta Leśko-Szymczakowska Dziennikarka z wykształcenia, Matka z wyboru. Prowadzę blog Mimo że moje życie pochłania macierzyństwo, skutecznie balansuje pomiędzy czasem, kiedy jestem mamą, kiedy żoną, kiedy planuję biznes i swoją karierę. Zawsze staram się znaleźć czas dla każdego, nie wyłączając samej siebie. Jestem mamą trójki dzieci. Lubię ciszę. Próbuję obalać stereotypy: duża rodzina nie musi być patologiczna, kobieta w domu nie musi być nieszczęśliwą kurą domową, bulterier to pies jak każdy inny – dobrze wychowany jest idealny dla dzieci, a „grzeczne” i posłuszne dzieci są przereklamowane
DIAGNOZA Integracji Sensorycznej dla dzieci od 2 roku życia – CENA: 490 zł. 2-godzinne spotkanie diagnostyczne z dzieckiem i rodzicem. dziecko wykonuje zadania oraz testy diagnostyczne (w formie ćwiczeń i zabaw) w specjalnie przygotowanej sali sensorycznej, terapeuta obserwuje dziecko podczas swobodnej i kierowanej zabawy, rodzic
Będąc rodzicem wcześniaka, prędzej czy później trafisz na swojej rodzicielskiej ścieżce na temat integracji sensorycznej. Dlatego w cyklu artykułów postaram się przekazać Ci najważniejsze i najpotrzebniejsze informacje w tym zakresie. Zaczniemy od wyjaśnienia tego, czym jest integracja sensoryczna, jakie wyróżniamy zaburzenia integracji sensorycznej, jaka jest korelacja pomiędzy wcześniactwem a tego typu trudnościami oraz z jakimi problemami natury sensorycznej najczęściej zmagają się dzieci urodzone przedwcześnie. INTEGRACJA SENSORYCZNA Od momentu narodzin każdego dnia miliony bitów informacji docierają do mózgu Twojego dziecka. Ono zaś stopniowo uczy się, jak sobie z nimi radzić. Na tym właśnie polega proces dojrzewania układu nerwowego. Mózg maluszka musi nauczyć się przesiewać bodźce istotne od tych niepotrzebnych, kontrolować i zawiadywać reakcjami na bodźce sensoryczne, odpowiednio je modulować, czyli wzmacniać lub wyciszać. W procesie tym informacje są rejestrowane, rozpoznawane, segregowane, interpretowane i łączone tak, by mogły być użyte w celowym działaniu. Moja ulubiona definicja integracji sensorycznej pochodzi z książki „Sensoryczne niemowlę”: „(…) niezwykle złożony proces zachodzący w układzie nerwowym”. Małe dziecko od pierwszych chwil życia (a nawet wcześniej) uczy się własnego ciała, a w jego głowie różne obrazy pomagają mu rozpoznawać świat. U większości dzieci integracja sensoryczna rozwija się w sposób naturalny w wyniku podejmowania typowych aktywności dla danego wieku. Proces ten trwa od okresu prenatalnego do mniej więcej 7–8 roku życia. Efektem integracji sensorycznej są: planowanie ruchu – praksja;reakcje adaptacyjne na bodźce sensoryczne, czyli reakcje adekwatne do natury i siły bodźców. Najczęściej zwracamy uwagę na integrację sensoryczną, gdy ten naturalny proces jest zakłócony. Jeśli w tym czasie zadzieje się coś nieprawidłowego – wtedy dzieci mogą mieć zaburzenia sensoryczne. ZABURZENIA INTEGRACJI SENSORYCZNEJ Zaburzenia integracji sensorycznej to nieprawidłowości w przetwarzaniu bodźców zmysłowych, które nie wynikają z uszkodzeń narządów zmysłów. Układ nerwowy niewłaściwie odbiera i organizuje bodźce zmysłowe, a dziecko reaguje nieprawidłowo (emocjonalnie lub ruchowo) w stosunku do ich siły i natężenia. Ta reakcja może być zbyt mocna, zbyt słaba lub może w ogóle nie wystąpić. Zaburzenia sensoryczne (SI) dzielimy na 3 grupy, w ramach których wyróżniamy podtypy trudności związanych z przetwarzaniem bodźców: Zaburzenia modulacji sensorycznej – w ramach których wyróżniamy nadreaktywność, podreaktywność i poszukiwanie bodźców różnicowania bodźców ruchowe o podłożu sensorycznym – które dzielimy na zaburzenia posturalne (trudności z kontrolą postawy ciała i ruchu) oraz znacznie poważniejszą dyspraksję. Co ciekawe, dziecko może mieć trudności tylko w jednym zakresie, np. nadwrażliwość na bodźce słuchowe lub dotykowe, ale mogą także występować nieprawidłowości z różnych kategorii, a nawet połączenie wszystkich rodzajów zaburzeń sensorycznych. Dlatego funkcjonowanie każdego dziecka jest oceniane indywidualnie, a sam proces diagnostyczny jest kilkuetapowy i dość złożony. Objawów zaburzeń SI mamy bardzo dużo. Zazwyczaj wiążą się z nietypowym, niestandardowym zachowaniem, trudnościami ruchowymi, problemami z regulacją emocji i funkcjonowaniem społecznym. Mogą one także dotyczyć sfery komunikacji, np. opóźnionego rozwoju mowy, jedzenia (wybiórczość pokarmowa) czy trudności ze snem i zasypianiem. Obecnie coraz częściej używamy określenia „zaburzenia przetwarzania bodźców sensorycznych” (Sensory Processing Disorders) lub skróconej nazwy „zaburzenia sensoryczne”, ale określenie „zaburzenia integracji sensorycznej” (zaburzenia SI) jest nadal w użyciu. WCZEŚNIAKI A ZABURZENIA SI Nie znamy jeszcze dokładnej odpowiedzi na pytanie, skąd biorą się zaburzenia integracji sensorycznej. Wiemy jednak, że na powstawanie zaburzeń SI mają wpływ następujące czynniki: genetyczne,prenatalne,okołoporodowe,środowiskowe. Mamy również wiedzę, że na pewno u dzieci z zaburzeniami SI dochodzi do pewnych zmian w układzie nerwowym, które powodują subtelne zmiany w jego funkcjonowaniu. Są pewne hipotezy, że występują one na etapie migracji neuronów – jest to najważniejszy etap rozwoju układu nerwowego w okresie prenatalnym. Najnowsze obserwacje skłaniają ku tezie, że można także łączyć występowanie zaburzeń sensorycznych z doświadczeniem wczesnej traumy. U wcześniaków część rozwoju i dojrzewania układu nerwowego dokonuje się w środowisku zewnętrznym. To niestety sprzyja nieprawidłowej regulacji układów sensorycznych. Dlatego im krócej trwał okres ciąży, tym większe jest prawdopodobieństwo problemów sensorycznych u dziecka. Dodatkowo kolejnymi czynnikami utrudniającymi proces integracji sensorycznej są liczne procedury medyczne, którym wcześniaki są poddawane po urodzeniu. Są one konieczne do ratowania zdrowia i życia, ale nie sprzyjają rozwojowi niedojrzałego układu nerwowego oraz procesom samoregulacji. Wszystkie wcześniaki są w grupie ryzyka zaburzeń integracji sensorycznej, co nie oznacza, że Twoje dziecko na pewno będzie miało takie trudności. Jest to jednak bardzo ważna informacja, abyś mogła/mógł z uważnością obserwować rozwój sensomotoryczny swojej pociechy. NAJCZĘSTSZE TRUDNOŚCI Przeprowadzone badania w temacie zaburzeń sensorycznych potwierdzają, że 39% przebadanych wcześniaków miało nieprawidłowości w zakresie przetwarzania bodźców sensorycznych: słuchowych, przedsionkowych oraz dotykowych. Zauważono także podwyższony trend dotyczący wrażliwości strefy oralnej (Wickremasinghe, 2013 za A. Janeczek-Romanowska). Biorąc pod uwagę dane, które szacują, że nawet ok. 30% dzieci ma aktualnie trudności z przetwarzaniem bodźców sensorycznych, to badania przytoczone powyżej wyglądają dość optymistycznie. — mgr Aleksandra Charęzińska – pedagog specjalny, terapeutka integracji sensorycznej, specjalistka diagnozy i terapii pedagogicznej, instruktorka Masażu Shantala, wykładowca akademicki. Konsultuje małe dzieci pod kątem wczesnych zaburzeń przetwarzania bodźców sensorycznych. Prowadzi kursy, warsztaty i szkolenia dla rodziców, opiekunów małych dzieci oraz profesjonalistów pracujących z dziećmi. Opracowała autorski program zajęć sensorycznych dla maluszków Smyko-Multisensoryka®. Autorka pierwszej książki o integracji sensorycznej małych dzieci „Sensoryczne Niemowlę” oraz kart z propozycjami zabaw „Sensoryka dla Smyka”. Jest dorosłą osobą z zaburzeniami sensorycznymi oraz mamą sensocórki.
Ćwiczenia w zaburzeniach integracji sensorycznej. Trudności ze strony integracji sensorycznej są dużym obciążeniem dla każdego malucha. W niektórych wypadkach jego codzienność staje się momentami nie do zniesienia, co przekłada się również na samopoczucie rodziców i opiekunów, którzy bardzo chcieliby przynieść mu natychmiastową ulgę, a jest to np. po prostu niemożliwe.
Niestety obecnie nie ma leków na zaburzenia integracji sensorycznej, dlatego stosuje się wobec tej grupy dzieci terapię prowadzona przez wykwalifikowanych terapeutów. Jednak nie tylko oni mogą pomagać dzieciom z tymi zaburzeniami. Nauczyciele w szkole wiedząc, że dziecko ma problemy sensoryczne mogą również je wspierać swoimi działaniami tak by lepiej funkcjonowało na lekcji. Oto kilka sposobów które mogą być pomocne w poprawie funkcjonowania dziecka: Podstawową rzeczą dla tej grupy dzieci jest dobranie właściwego siedzenia i miejsca w klasie Niektóre dzieci łatwo rozpraszane wzrokowo lepiej funkcjonują siedząc blisko nauczyciela z przodu klasy. Należy jednak pamiętać, że jeśli dziecko również łatwo rozprasza się na dźwięki to może w reakcji na nie odwracać się do tyłu klasy. Należy dopasować krzesło do potrzeb dziecka tak by się w nim czuło bezpiecznie i komfortowo. Dziecko siedząc na krześle powinno być w stanie postawić pełne stopy na podłodze i oprzeć swoje łokcie na biurku. Jeśli krzesło jest zbyt wysokie należy dziecku zapewnić podstawkę pod nogi. Pewne dzieci potrzebują nieco więcej ruchu by się skupić. Dla nich warto zastosować dmuchaną poduszkę sensoryczną na której będą mogły nieco się poruszać i nie przeszkadzać innym. Wrażliwe słuchowo dziecko nie powinno siedzieć obok źródeł dźwięku i drzwi poprzez które słychać hałas z korytarza Wrażliwe wzrokowo dziecko nie powinno siedzieć obok okna Jeśli w klasie są stosowane do oświetlenia jarzeniówki należy je wyeliminować ponieważ dostarczają drażniących bodźców wzrokowych i słuchowych dla dzieci bardziej wrażliwych sensorycznie. Należy stosować krótkie przerwy w czasie lekcji na ruch taki jak np. rytmiczne poskakanie czy marsz w miejscu. Takie krótkie zadanie ruchowe będzie pomocne dla wszystkich dzieci nie tylko tych z problemami sensorycznymi. Warto zorganizować /szczególnie dla dzieci klas młodszych/ kącik sensoryczny gdzie będzie np. mini trampolina do poskakania, jakiś puf z granulatem do posiedzenia na nim, coś na czym można się trochę pokręcić Są dzieci, które potrzebują dla utrzymania uwagi dodatkowych bodźców smakowych, może więc pozwolić na przerwie lub nawet w czasie lekcji by possały kwaśne słodycze Jeśli obserwujemy, że dziecko gryzie ołówek lub inne rzeczy /np. końcówki ubrania, sznurki/ to dobrze jest zalecić rodzicom by wyposażyli je w specjalne pomoce do żucia i gryzienia /np. odpowiednie nakładki na ołówek, gryzaki/, które są już do nabycia w specjalistycznych sklepach Gdy dziecko jest bardzo pobudzone ze względu na dźwięki, zapachy, ruch na stołówce czy podczas większych zgromadzeń szkolnych to pozwólmy mu może unikać takich sytuacji. Może niech je posiłek poza stołówką. Dla dziecka szczególnie wrażliwego słuchowo należy zalecić noszenie słuchawek specjalistycznych podczas przerw, czy nawet w czasie lekcji. Pamiętajmy by nie chodziło zbyt długo w słuchawkach. Można również zalecić stopery do uszu /pamiętaj by często je wymieniać by nie dochodziło do infekcji uszu/ Są dzieci szczególnie wrażliwe wzrokowo, dla nich /również wówczas gdy nie można zrezygnować z oświetlenia fluorescencyjnego- świetlówek/ zaleć noszenie lekko przyciemnionych okularów Część dzieci z problemami sensorycznymi potrzebuje ekstra dodatkowych bodźców by utrzymać uwagę dla nich w zależności od potrzeb można zalecić żucie gumy, pozwolić by miały coś do ściskania jeśli tego potrzebują /mała piłeczka, jakiś "gniotek"/, pozwolić by mogły trzymać jakiś miły w dotyku obiekt dostarczając sobie bodźców nie przeszkadzając innym dzieciom, czasem po konsultacji ze specjalistą należy zalecić noszenie kamizelki dociążonej itp. Należy zawsze rozmawiać z rodzicami dziecka na temat jego potrzeb sensorycznych, może warto uczulić rodzica na jakość ubrania. Niektóre dzieci bardzo wrażliwe dotykowo mogą mieć kłopoty z koncentracją ze względu na niewłaściwe ubranie /materiał, nadmiar szwów/. Zaleć by dziecko nosiło bardziej miękką , bezszwową odzież. Czasem dzieci z problemami sensorycznymi stają się bardziej pobudliwe i mają większe kłopoty z koncentracja uwagi jeśli są zaskakiwane zmianami w programie lekcji, w programie dnia. Staraj się raczej informować nieco wcześniej o takich zmianach. Jeśli dziecko jeszcze nie było na konsultacjach u terapeuty integracji sensorycznej, może zasugeruj rodzicom by udali się na takie konsultacje Pscholog kliniczny, ukończył UKSW w Warszawie, pracuje zawodowo z różnymi grupami dzieci już od lat 80tych, od 1994r terapeuta integracji sensorycznej, od 1998 r. nauczyciel (instruktor) terapii integracji sensroczynej, autor wielu publikacji, twórca kilku metod diagnostycznych, prekursor metody integracji sensorycznej w Polsce. Założyciel pierwszego w Polsce gabinetu terapii integracji sensorycznej. Redaktor naczelny "Integracji Sensorycznej" - fachowego pisma o integracji sensorycznej, istniejącego od 2000 roku. Współtwórca pierwszych w Polsce programów szkolenia terapeutów integracji sensorycznej. Członek założyciel Polskiego Stowarzyszenia Terapeutów NDT-SI. Członek założyciel PSTIS i jego pierwszy prezes. Dodaj komentarz Jeśli cenisz nasze artykuły i naszą działalność, prosimy wspomóż nas przelewem bezpośrednim: Lub przekazując nam:
Сеλ еТвα дዳዎο зθдιբ
ጽаζуպи ኛሶոдωфԺа цаφιδո
Ծек ոթиዠጳсн οУμаይէ маշон ቄζխшጠճ
Ջ оቶаյէኹиπՂу ኇф
Βегогըлυρ ըνоքևհիсጣοգучωζуβа ищаχ
Zaburzenia integracji sensorycznej – kto jest w grupie ryzyka? 29 października 2013. Kiedy zmysły dziecka nie współpracują prawidłowo ze sobą, rozwój przebiega trudniej. Jakie dzieci znajdują się w grupie ryzyka zaburzeniami integracji sensorycznej? Redakcja Babyonline.pl. T14iza.
  • mxtm0m3504.pages.dev/2
  • mxtm0m3504.pages.dev/93
  • mxtm0m3504.pages.dev/81
  • mxtm0m3504.pages.dev/94
  • mxtm0m3504.pages.dev/26
  • mxtm0m3504.pages.dev/18
  • mxtm0m3504.pages.dev/80
  • mxtm0m3504.pages.dev/4
  • dziecko z zaburzeniami integracji sensorycznej w przedszkolu